Logo
  • TRENUJE
  • STARTUJE
  • FROG L’STYLE
  • SPRAWDZAM!
  • O MNIE
  • KONTAKT
© 2014-2024 PANZABKA.COM
Wszelkie prawa zastrzeżone.
13/02/2015
Wojciech Kołacz
STARTUJE, TRENUJE

Zimowy jogging, czyli jazda na biegówkach..

Poprzedni WpisNastępny Wpis
Zimowy jogging

BBiegać każdy może, trochę lepiej, trochę gorzej. Parafrazując znane powiedzenie, biegać jest łatwo. Ot lewa noga do przodu, prawa noga do przodu i tak określoną ilość razy. A co gdy do biegania dołożymy narty? Postaram się pokazać, że biegówki są stworzone dla biegaczy i mogą stanowić idealną odskocznię od codziennego „zwykłego” biegania.

Sport dla wszystkich z korzyściami dla biegaczy

Biegacze mogą bardzo zyskać na bieganiu z nartami. Wtedy uczymy się innej pracy rąk, rytmu kroku, a całe ciało czuje ten sport. Dzieje się tak ponieważ bieganie na nartach angażuje ponad 90 proc. mięśni naszego ciała. Sport ten poprawia wydolność i naszą ogólną kondycję. Dodatkowo wyrabiamy w sobie większe poczucie równowagi, a nasza koordynacja jest lepsza. Jeśli poruszamy się po trasach na których brakuje górek to ciężko jest sobie zrobić krzywdę. Bieganie na nartach to bezpieczny sport dla każdego. Do uprawiania narciarstwa biegowego nie potrzebujemy specjalnych miejsce. Przede wszystkim potrzebny jest śnieg oraz… troszkę sprzętu.

Sprzęt

Biegowy sprzęt dla amatora. Który dopiero zaczyna swoją przygodę z narciarstwem biegowym jest dosyć tani. Cały budżet na zakup nart, wiązań, butów, kijków powinien się zamknąć w kwocie kilkuset złotych. Bez problemu można zakupić sprzęt używany, który na początek nam w zupełności wystarczy. Jeśli jesteśmy w górach znajdziemy wypożyczalnie sprzętu.

Miejsca

Najbardziej znane miejsce związane z bieganiem na nartach to Jakuszyce. W górach pobiegamy w Bieszczadach, Zakopanem i wielu innych miejscach. Góry oferują wiele zapaleńcom tego sportu. Pobiegać możemy również w dużych miastach jak w Warszawie (Las Młociński) i Poznaniu, gdzie prosperują szkółki narciarskie oraz wypożyczalnie sprzętu.

Pierwszy raz

Zacząć jeździć na nartach można zawsze. Osobiście wskoczyłem na stok bez jakiegokolwiek przygotowania, mając jedynie dobre przygotowanie fizyczne od trenowania triathlonu w tym biegania. Wziąłem udział w zawodach Red Bull Bieg Zbójników, który odbył się w Białce Tatrzańskiej. Do pokonania miałem blisko 7 km i mimo wielu podejść, szybkich zjazdów udało się ukończyć zawody. Technika i nasze ruchy są po prostu naturalne i intuicyjne. Mimo braku doświadczenia z nartami, potwierdziło się wszystko o czym pisałem. Wiele elementów robiłem na wyczucie. Gdy złapałem rytm w pełnym skupieniu to przesuwanie się do przodu nie stanowiło wielkiego problemu. Dlatego wszystkim biegaczom szczerze polecam spróbowanie swoich sił w tym sporcie, bo będzie to dobre urozmaicenie codziennych treningów.

Powyższy tekst napisałem do gazety Metro z dnia 6 lutego 2015.
bieg zbójnikówbieganiebiegówkitrening

Autor Wojciech Kołacz

Kiedyś pączek w maśle z wagą 120kg, a teraz prawie Ironman...

Witam na moim blogu!

Kilka słów o Panu Żabce...

Nazywam się Wojciech Kołacz i mówią na mnie Pan Żabka. Od przeszło 10 lat intensywnie trenuje, przede wszystkim biegam, ale od pewnego czasu moją miłością jest triathlon. Sport, który kiedyś był sposobem na zrzucenie paru kilogramów, stał się pasją, a pasja przerodziła się w styl życia. Na blogu znajdziesz to, co mnie interesuje i z czym się utożsamiam. Po prostu życie Pana Żabki.

Archiwum

  • październik 2016 (1)
  • wrzesień 2016 (3)
  • sierpień 2016 (7)
  • lipiec 2016 (6)
  • czerwiec 2016 (2)
  • maj 2016 (2)
  • październik 2015 (3)
  • wrzesień 2015 (7)
  • sierpień 2015 (10)
  • lipiec 2015 (11)
  • czerwiec 2015 (11)
  • maj 2015 (9)
  • kwiecień 2015 (21)
  • marzec 2015 (8)
  • luty 2015 (4)
  • styczeń 2015 (5)
  • grudzień 2014 (3)
  • maj 2014 (1)
  • kwiecień 2014 (6)
  • marzec 2014 (3)

#hashtag

adidas barcelona bieganie bieg zbójników biegówki bno buty challenge cos debiut dieta film garmin gleba instagram ironman katowice kolarstwo maraton motywacja nike odzież owm plny poznań półmaraton pływanie regeneracja rower sidi spd start szosa tede test trening tri triathlon ultra warszawa warszawski zawody zima żabka żele