Logo
  • TRENUJE
  • STARTUJE
  • FROG L’STYLE
  • SPRAWDZAM!
  • O MNIE
  • KONTAKT
© 2014-2024 PANZABKA.COM
Wszelkie prawa zastrzeżone.
11/04/2015
Wojciech Kołacz
FROG L'STYLE

Bananowe szaleństwo. Muffinki czy ciasto?

Poprzedni WpisNastępny Wpis
Bananowe szaleństwo

KKażdy biegacz i triathlonista jest z bananami za pan brat. A co gdyby zrobić z nich coś pysznego? Oto żabkowy przepis na świetne ciasto bananowe albo muffinki. Do dzieła!

Składniki

Bananowe szaleństwo

4 bardzo dojrzałe banany (im bardziej dojrzałe tym lepiej)
1/2 szklanki cukru
1 i 1/2 szklanki mąki
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 jajko
50g roztopionego masła
1 tabliczka gorzkiej czekolady
100-200g dowolnych bakalii (rodzynek, orzechów) – ja zawsze dodaje po równo: migdały + orzechy laskowe albo co mam pod ręką

Wykonanie

1. W jednej misce należy wymieszać razem suche składniki, czyli mąkę i sodę. W drugiej misce rozgniatamy widelcem banany razem z cukrem. Dość dobrze wymieszajmy, aby cukier się rozpuścił.
Bananowe szaleństwo
2. Teraz banany z cukrem dodajemy do suchych składników. Do całej masy wbijamy jajko, dolewamy roztopione i przestudzone masło, dodatki i krótko, ale dokładnie mieszamy łyżką.
Bananowe szaleństwo
3. Gotową masę przekładamy albo do keksówki o wymiarach 25x12cm (wysmarowanej wcześniej masłem i posypanej mąką), albo do papierowych papilotek – z takiej porcji powinno wyjść ok. 30 sztuk.
Bananowe szaleństwo
Ciasto pieczemy w temperaturze 180oC na funkcji grzania góra – dół na najniższym poziomie piekarnika przez około 80 minut. Ciasto powinno być ciemnobrązowe jak piernik. Jeśli natomiast decydujemy się na muffinki to pieczemy je ok. 20 minut. Co i raz warto do nich zajrzeć.

Gotowe dzieło

Bananowe szaleństwo

Wartości odżywcze

CIASTO
kcal – 4040
białko – 99,4 g
węglowodany – 452,1 g
tłuszcze – 201,2 g

1 PORCJA – MUFFINKA
kcal – 135
białko – 3,3 g
węglowodany – 15 g
tłuszcze – 6,7 g

Udanych wypieków i smacznego! :)

bananyciastoczekoladadietamuffiny

Autor Wojciech Kołacz

Kiedyś pączek w maśle z wagą 120kg, a teraz prawie Ironman...

Witam na moim blogu!

Kilka słów o Panu Żabce...

Nazywam się Wojciech Kołacz i mówią na mnie Pan Żabka. Od przeszło 10 lat intensywnie trenuje, przede wszystkim biegam, ale od pewnego czasu moją miłością jest triathlon. Sport, który kiedyś był sposobem na zrzucenie paru kilogramów, stał się pasją, a pasja przerodziła się w styl życia. Na blogu znajdziesz to, co mnie interesuje i z czym się utożsamiam. Po prostu życie Pana Żabki.

Archiwum

  • październik 2016 (1)
  • wrzesień 2016 (3)
  • sierpień 2016 (7)
  • lipiec 2016 (6)
  • czerwiec 2016 (2)
  • maj 2016 (2)
  • październik 2015 (3)
  • wrzesień 2015 (7)
  • sierpień 2015 (10)
  • lipiec 2015 (11)
  • czerwiec 2015 (11)
  • maj 2015 (9)
  • kwiecień 2015 (21)
  • marzec 2015 (8)
  • luty 2015 (4)
  • styczeń 2015 (5)
  • grudzień 2014 (3)
  • maj 2014 (1)
  • kwiecień 2014 (6)
  • marzec 2014 (3)

#hashtag

adidas barcelona bieganie bieg zbójników biegówki bno buty challenge cos debiut dieta film garmin gleba instagram ironman katowice kolarstwo maraton motywacja nike odzież owm plny poznań półmaraton pływanie regeneracja rower sidi spd start szosa tede test trening tri triathlon ultra warszawa warszawski zawody zima żabka żele